środa, 30 października 2013

Turquoise & Super Duo & Fire Polish & ... Spike's

Wczoraj wieczorem musiałam na dość pilnie usiąść do kuleczek, bo mam zamówienie na zwykłe wisiorki. Co jakiś czas zaprzyjaźniony butik życzy sobie kilka wisiorów. Mnie to oczywiście cieszy bardzo.
Chciałam coś z turkusem urzeźbić, bo jakiś cza stemu zamówiłam sobie fajne koraliki SD i Toho treasure,ale ostatecznie mamy SD picasso turqouise i złote yellow gold toho treasure.
Miala być kulka,a coś mnie pokusiło,żeby jednak dodać kolce i w t ten sposób stworzyłam swoja własna kreację kulki. Nie do końca to kulka, może bardziej walcowata.
Jeszcze nie wiem jakie mocowanie zrobię, muszę skonsultować z zamawiającą:)





A tak poza tym to ostatnio coraz szersze grono moich znajomych pyta mnie o sutasz, ba ! nawet mam zamówienie,żeby zrobić .Wprawdzie poinformowałam, że nie jest to moja dziedzina,ale żadnej z osób to nie przeszkadza. Więc ciesze się tym bardziej ,bo im więcej takich zamówień tym więcej ćwiczę to z czym mam problem. I krótsza droga do tego,żeby w końcu robić to dobrze.

To chyba tyle na dziś.
Dobranko.

"Coś sobie z tym sutaszem wyjasnijmy...Przemyslenia na nudno"

Sutasz poznałam chyba w 2009 roku... zaczęłam to szyć.
Oczywiście szyłam na czuja, nawet przez myśl mi nie wpadło żeby szukać jakiś tutoriali w you tubie czy gdziekolwiek indziej.. czyli typowy samouk, pierwszych tworów zdjęć nie mam, bo prawie od reki jechały do Stanów ( ale jaja co?:)  pełen lans -ja swoje pierwszy zwyklaki eksportowalam do USA)
Odbiorcą była i jest nadal Brazylijka:) .... żona mojego kuzyna kochająca wszelkie rękodzieło:)

Ale do sedna, bardziej kocham chyba koraliki, z jakaś większą łatwością mi przychodzą , chociaż sutasz chciałabym robić dobrze. Równo.Żeby to co w głowie miało dobry wydźwięk w tym co powstanie...ale nie mam czasami pojęcia co robię nie tak.. Zadałam wolną myśl w grupie sutaszowiczek i...
nadal nie wiem.
Może za bardzo się spieszę, może za bardzo skapię nitkę, albo za bardzo ściska.
No nic kupię nitkę , sznurki i popróbuję.

wtorek, 29 października 2013

Zakładka

Ta dziedzina dawno była nie dotykana. Cały czas coś "lepszego" chciało mi się robić.
Ale calkiem niedawno było wolne popołudnie i oto jest .








Czarne DIY na białym tle :)

Coraz mniej czasu na hobby,  a wszystko za sprawą tupotu mały stóp. Choć nie ukrywam,że mam wielka ochotę na działanie, a często gęsto nie mam po prostu czasu.
Ogólnie nie planowałam już robić tego typu "ozdób" ,bo miała być to krótka seria z wykorzystaniem recyklingu - koszulek i resztek biżuterii także.
Nie mniej jednak jest... wyproszony wisior i bransoletka na specjalne zamówienie .







środa, 23 października 2013

Załapałam!!

No więc dziś zaczęłam kolejny wisor z sutaszu i chyba kumam o co kaman:)
Na jakimś fb-kowym forum, laski zaczęły mówić o prawej i lewej stronie sznurków... boże w życiu bym na to nie wpadła,ale człowiek się cale życie uczy !
Czyli jednak fajnie było się do tej grupy zapisać:)
No i jestem w tej chwili w trakcie czegoś tam nowego...zaczęłam według zasad jakie odkryłam..na razie jeszcze nićmi do dżinsu,ale jak tylko się zaopatrzę w nowe, to chyba nie ręczę za siebie:) i o dziwo, wychodzi mi dość równo!!

AAAA! taka głupota a jak się człowiek cieszy:)


ale będzie wisior:)

Sutaszowe schody...Musztarda w brazie i złocie

Nie poddaję się.
Kurde , powoli chyba zaczynam łapać swoje błędy.
Po pierwsze błędem było szycie żyłka i nylonowa nitką -nie trzymało mi to pracy jak powinno. (szkoda,że tak późno to odkryłam i ,że nigdzie nie znalazłam takiego tematu podpowiedzi:( za gapiowe się płaci)
Teraz szyję nitką do dżinsu jest o wiele lepiej, tylko ,że ...nadal nie do końca jest równo.... poza tym to plącze mi się ta nitka strasznie jakoś. Kupię sobie chyba toho-G one ponoć są woskowane , kupie ze 4 kolory to i do beadingu będa od razu...A sutasz?
Uda mi się , musi mi się udać!

Ten wisior akurat bardzo mi przypadł do gustu , pomimo,że nie do końca to moje kolory





Sutasz,sutasz...Soutache.. kolejna próba wisiora

Postanowiłam spróbować kolejny raz z sutaszem.
Cały czas nie mogę dojść do tego czemu mi to wszystko wychodzi takie nieperfekcyjne..
Ale nie poddaje się. Koraliki jakoś leżą mi bardziej
Na jakąś tam prośbę zrobiłam takie tam "wisiadło" :


Naprawdę fajnie wygląda na białej koszuli

 

wtorek, 15 października 2013

Srebrno matowa kulka z łańcuszkowym chwostem

Jest nowa kulka , z matowymi srebrnymi fire polish i Super Duo w różnych odcieniach szarości i srebra.
Wykończenie przekładkami z kryształkami plus perełki dla przełamania monochromatycznego stylu.



czwartek, 10 października 2013

A miała być moja ...i są kolejne takie moje jak ...ehhh...może kiedyś:)

No więc po tej makramce, co stwierdziłam,że mogłaby być moja...okazało się,że nie bardzo jest moja, i ,że trzeba dorobić jeszcze kilka nie moich:)







Czasami mam chęć zrobić coś wielkiego,ale jak? jak kobiety czasami chcą proste rzeczy... co nie zmienia faktu,że pouczę się jeszcze kilku rzeczy,a potem.... jak zrobię coś..to świat padnie na kolana:) żartuję! kiedy...

środa, 9 października 2013

wtorek, 8 października 2013

Handmadowe plecionki ciąg dalszy

Pierwszy raz mogę powiedzieć , ze rozeszły sie jak ciepłe bułeczki . Bransoletki z recyklingu po prostu poszły rzutem na taśmę . Ba ! Ku mojej uciesze zamówione kolejne.
Wiec w kolekcji jest druga szara- podarujmy sobie zdjęcie :) 
Doszła na zamowienie coś a'la oberżyna w srebrnych wykończeniach:


I oberżyna w złotym wykończeniu:


Plus na koniec dnia też na zamówienie klasyczna czarna:)


... dopisze, ze planowałam zrobić tylko dwie: sobie i koleżance i jak zawsze nie mam dla siebie:(  
no cóż...
mówią, że szewc bez butów chodzi...



A może coś do bransoletki DIY - wisior do kompletu

Były bransoletki , a w związku z tym, że klientka chciała czarną, zrobiłam od razu wisior.

Sorry za jakość zdjęcia, ale nocą skończone , rano dostarczone , więcej zdjęć ni ma!


A miała być moja:)

Kilka dni temu zrobiłam bransoletkę, znowu ktoś powie, set makramowy , ale dla siebie, i co? dziś się sprzedał , ledwo zdążyłam go pokazać. Szewc bez butów chodzi...






Wisior ze spike'ami

Dzisiejsza noc i jest nowe doświadczenie. Jestem zadowolona. Bardzo. Ależ miałam z tym zabawy. Wiem , co bym mogła zrobić lepiej. Ale ja chyba nigdy nie będę dość zadowolona.













czwartek, 3 października 2013

Candy Pomorskie Craftuje!!

Grupa kreatywnych kobiet wzywa do inspirowania świata , wzywam i ja!!
Trwa do 2 listopada,ale się chochlik wkradł i widnieje zmyłka jako październik.

 Po szczegóły:
http://pomorskie-craftuje.blogspot.com/2013/10/nawe-zasady-i-candy-no-dobry-poczatek.html


Jeszcze nie wiem jak umieścić Wasz banerek, ale córuś jak wróci ze szkoły na pewno mamusi pokaż :P