Jakoś ta kategoria koralikowania na wstępie mi jakoś podpasowała.
Na początek mój ulubiony - złoto-srebrno z chwostem z łańcuszków.
Jakoś nawet nie mam serca go używać:)
Kolejny to też takie cacuszko - kojarzy mi się z walentynkami ( chociaż nie był to celowy zabieg - uczyłam się po prostu)
Już jest u swojej nowej właścicielki
No bez większych emocji reszta:)
Szaro-srebrny
Użyłam szarych, metalicznych i świecących koralików. | |||
Tutaj z kolei wanilla i gorzka czekolada. Taki miks:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz