Kurczaczki.
Właśnie się położyłam. Zaczynałam 3 razy i nic. Jakoś dziś mi nie poszło mam fajny pomysł na bransoletkę, ale coś wykonanie nie idzie.
Prułam.
Na koniec zrobiłam ostatnie podejście , że niby pierścionek, ale też bez szału. Nie mam dziś ręki. Chęci ogromne , a ręce jak drwala. No trudno ...
A to kolorystyka jaka mnie tak po nocach kusiła
Czarne drobne i blado złote większe, taki elegancki zestaw. Jak mala czarna plus świecąca "biżuteryja".
To niżej też kusi. Waj nat. Mejbi.
Dobranoc koraliczki. I tak Wam nie odpuszczę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz